Wielu z nas nie korzysta jednak z tego daru, nie doceniając swoich talentów, lub wręcz zaprzecza ich istnieniu. Mamy skłonność koncentrować się na słabościach (swoich i cudzych) i inwestować energię w poprawianie tego, w czym jesteśmy kiepscy.
Tymczasem to droga donikąd.
Wyobraź sobie, że od teraz całą energię poświęcasz na rozwijanie tego, co jest Twoim naturalnym talentem, w czym po prostu jesteś dobry. Poznajesz swoje mocne strony, skupiasz się na nich i rozwijasz je, służąc swoimi darami innym ludziom.
Jak wtedy wyglądałaby Twoja rzeczywistość?
Zamiast skupiać się na słabościach, postaw na swoje mocne strony!
Odkryj je, rozwiń i zbierz ich owoce, które przerosną Twoje wyobrażenia!
A jeśli jesteś rodzicem, wtedy – oprócz zadbania o siebie – stajesz przed jednym z największych wyzwań, czyli wychowaniem dzieci na szczęśliwych, spełnionych i pewnych siebie dorosłych.